Podsumowanie jesieni w klasie A (2)

2016-12-09 22:00:00, Rafał Osajda - Komisja ds. Marketingu

Jeżeli w rozgrywkach OZPNu Konin mielibyśmy szukać najciekawszego pojedynku sezonu, z pewnością w ścisłej czołówce byłby ten między Wartą Krzymów, a Tulisią Tuliszków. By ukazać jak bardzo drużyny te zdominowały swoją ligę, wystarczy spojrzeć w dorobek punktowy: Warta - 33 pkt, Tulisia 31 pkt. Jesteśmy świadkami niezwykłego pojedynku, w którym przegrany i tak będzie mógł być dumny ze swej postawy. Dla porównania w gr. I A-klasy lider tabeli (Czarni Ostrowite) ma "zaledwie" 25 oczek.

Warta Krzymów w minionym sezonie przeżyła ciężkie chwile. W krótkim czasie zespół awansował do IV ligi, by z niej spaść, a następnie walczyć o utrzymanie w klasie okręgowej. Misja ta się nie udała - Warta spadła do A-klasy. Pozbierała się jednak bardzo szybko. W Krzymowie trenerem został Krzysztof Majewski, związany wcześniej z SRW Łuczywno. Zespół jest oparty na graczach z terenu gminy Krzymów, a wśród nich znaleźć można zarówno tych, którzy mieli okazję grać na czwartoligowych boiskach, jak również młodych graczy, którzy stopniowo są wprowadzani do pierwszego zespołu. Kluczowe dla lidera były mecze z Górnikiem Wierzbinek oraz Basztą Przedecz, które okazały się zwycięskie. Jedyną porażkę podopieczni Krzysztofa Majewskiego ponieśli bardzo niespodziewanie - przegrali u siebie w broniącym się przed spadkiem GKSem Osiek Wielki. W najważniejszym meczu rundy jesiennej Warta pokonała w Tuliszkowię Tulisię 0-1, a gola na wagę nie tylko trzech punktów, ale i pozycji lidera strzelił Artur Wiśniewski.

Dla drugiej w tabeli Tulisii ten sezon jest drugim z rzędu mocnym podejściem do mistrzostwa A-klasy. W poprzednim sezonie tuliszkowianie toczyli pasjonujący bój z Turem Turek, przez lwią część sezonu prowadząc w tabeli. Ostatecznie musieli uznać wyższość rywala. De facto Tur jest dziś liderem okręgówki - Tulisia uległa więc bardzo silnej drużynie. Prezes obecnego wicelidera Szymon Kunicki przekonuje, iż Tulisia jest gotowa do gry w klasie okręgowej: "Bilans, który osiagnelismy na koniec rundy jesiennej przed sezonem bralibyśmy "w ciemno". Fakt, że dał on tylko drugie miejsce pokazuje, na jak silnego rywala trafiliśmy. Czujemy się mocniejsi niż przed rokiem i wierzymy w awans".

Tym sposobem zarówno w Krzymowie, jak i Tuliszkowie każdy zdaje sobie sprawę, iż wiosną nie będzie miejsca na stratę punktów, a bezpośrednie spotkanie między tymi drużynami najprawdopodobniej przesądzi o mistrzostwie ligi.

Trzecie miejsce w tabeli zajmuje Baszta Przedecz. Drużyna ta od kilku sezonów należy do ścisłej czołówki A-klasy, jednak do awansu jest jeszcze daleko. 22 punkty to dorobek, który zgromadziła również Warta Kramsk. Dla tej drużyny jest to pierwszy sezon w tej grupie - w minionym Warta występowała w grupie I. W bezpośrednim spotkaniu zwyciężyła jednak Baszta 5-3, przez co przerwę zimowym spędzi na najniższym stopniu podium.

Piąte miejsce w tabeli przypada Sparcie Barłogi. Drużyna ta ma dwa oblicza. Bardzo dobrze spisuje się w meczach u siebie, w których zdobyła aż 16. punktów z 19 ogółem. Niestety dla Sparty - mecze wyjazdowe są "piętą Achillesa" tego zespołu.

Między zespołami z miejsc 6-10 istnieją zaledwie dwa punkty różnicy. Statystyczną dokładność wykazuje Orzeł Kawęczyn, który po 4. razy zwyciężał, remisował i przegrywał - w konsekwencji dało to 16. punktów. Tyle samo ma Górnik Kłodawa, który po latach gry w klasie okręgowej spadł do A-klasy. Wśród spadkowiczów z okręgówki, to właśnie Górnikowi idzie na tą chwilę najsłabiej. Nie jest to jednak ostatnie słowo tej drużyny, a każdy w Kłodawie liczy na lepszą wiosnę. Po 15. punktów zdobyli zawodnicy Górnika Wierzbinek oraz oraz Teleszyny Przykona. W bezpośrednim meczu wygrała jednak drużyna z Wierzbinka 2-0, przez co zajmuje w tabeli wyższą lokatę. Przed sezonem doszło do fuzji - SRW Łuczywno połączyło się z B-klasowym GKSem Osiek Mały. W wyniku tego powstała drużyna o nazwie GKS Osiek Łuczywno, która jesienią uzbierała 14 punktów.

Ostatnie trzy miejsca zajmują drużyny, które wiosną powalczą o utrzymanie w A-klasie. GKS Osiek Wielki uzbierał 7. punktów, wygrywając m.in. z liderem Wartą Krzymów. O punkt mniej ma Grom Malanów. Tabelę zamyka Nałęcz Babiak - drużyna ta dzięki trzem remisom uzbierała 3 punkty.

Najlepszym strzelcem ligi jest Jakub Cieślak z Tulisii Tuliszków. Zawodnik ten strzelił jesienią imponującą liczbę 20. bramek. Drugi w tabeli Dariusz Zieliński z Warty Krzymów ma również więcej bramek niż występów - 13 goli. Na trzecim miejscu wśród strzelców uplasowało się dwóch graczy: Kamil Szurgot ze Sparty Barłogi oraz Patryk Janicki z Tulisii Tuliszków - po 11 bramek.

Wiosną w A-klasie gr. II rozgrywki będą się toczyć "na trzech płaszczyznach". O awans powalczą Warta Krzymów i Tulisia Tuliszków. Drużyny z miejsc 3-10 wydają się mieć nikłe szanse na awans oraz pewne utrzymanie, zawalczą miedzy sobą o możliwie najlepszą lokatę. Z kolei GKS Osiek Wielki, Grom Malanów i Nałęcz Babiak zrobią wszystko, by uniknąć degradacji do B-klasy.

W najbliższym czasie podsumujemy klasę okręgową. Tam po mistrzostwo ligi pewnie kroczy Tur Turek, a walka o utrzymanie toczy się między kilkoma zespołami.

Opracowanie: Rafał Osajda - Komisja ds. Marketingu OZPN Konin