Zapowiada się ciekawa wiosna w okręgówce

2017-02-09 17:00:00, Rafał Osajda - Komisja ds. Marketingu

Wielkimi krokami zbliża się inauguracja rundy wiosennej konińskiej klasy okręgowej. Runda jesienna przebiegła pod dyktando dwóch drużyn - Tura 1921 Turek oraz GKSu Sompolno. W tej chwili ekipy te dzieli osiem punktów - liderem jest Tur z 39. punktami, GKS uzbierał 31. oczek. Warto jednak zauważyć, że gracze z Sompolna mają rozegrane jedno spotkanie mniej, zatem wiosną walka o mistrzostwo ligi wciąż będzie sprawą otwartą. Nie należy również skreślać Olimpii Koło, która zajmuje trzecie miejsce. Olimpia rozegrała aż dwa mecze mniej od lidera i w przypadku zwycięstw będzie o krok za Turem.

Drużyny z podium tabeli sezon rozpoczęły od pewnych zwycięstw. Do Turku okręgówka wróciła po wielu latach przerwy, a na inaugurację Tur 1921 wygrał z Wilkami Wilczyn 4-0. GKS Sompolno zwyciężył na wyjeździe z Płomieniem Nekla 1-3, a Olimpia Koło pokonała Polanina Strzałkowo 2-0. Mecz na szczycie odbył się już w drugiej kolejce. Bezpośrednie spotkanie Tura 1921 Turek z GKSem w Sompolnie zakończyło się remisem 1-1.

Wiosną w Turku już na początku rundy czeka nas kluczowe spotkanie sezonu - liderzy spotkają się ponownie. GKS ma w swych szeregach Patryka Grabowieckiego - najlepszego strzelca jesieni, który do bramki rywali trafił aż 17 razy. Powodów do kompleksów nie ma jednak Tur - Bartosz Grabowski jest drugim strzelcem ligi z 14. trafieniami.

Do klasy okręgowej wróciła Olimpia Koło, która w minionym sezonie spadła z IV ligi. Wiele drużyn po spadku ma problem ze zdobywaniem punktów, jednak nie dotyczy on Olimpii. 3. miejsce jest najlepszym tego dowodem, a fakt dwóch zaległych spotkań z pewnością daje uzasadniony apetyt na więcej kolskim kibicom.

Co ciekawe szukając drużyn, w meczach których padło najwięcej i najmniej bramek - znajdziemy drużyny z podium tabeli. W meczach GKSu Sompolno jesienią padło aż 60. bramek (ex aequo z Orłem Grzegorzew). Najmniej bramek padło w meczach Olimpii - zaledwie 30.

Miejsca między 4. a 10. dzielą zaledwie cztery punkty. 23 punkty zgromadziła drużyna Wilków Wilczyn, tuż za nią jest Orzeł Grzegorzew, mający w składzie trzeciego strzelca ligi - Dariusza Małachowskiego (12. goli). Trzecia drużyna ubiegłego sezonu - Warta Eremita Dobrów - zajmuje obecnie szóstą lokatę. Tuż za nią jest Kasztelania Brudzew, która jeszcze niedawno była etatowym mistrzem tej ligi. Systematyczność wykazuje Polanin Strzałkowo - ósma drużyna zeszłego sezonu również i tą jesień zakończyła na ósmej lokacie. Rozczarowani zapewne są kibice Sparty Sklejki Orzechowo - przez sezonem Sparta miała być w ścisłej czołówce tabeli, tymczasem jesień zakończyła na dziewiątej pozycji. Pierwszą dziesiątkę zamyka Hetman Orchowo, który sezon rozpoczął od porażek przyznanych walkowerem.

W tym sezonie obok Tura 1921 Turek beniaminkiem są Zjednoczeni Rychwał. Drużyna, która ostatnie sezony odbudowywała się w A-klasie wreszcie powróciła na okręgowe boiska. Trener Piotr Kozanecki drużynę objął dwa sezony temu, stawiając na miejscowych graczy i ewentualne luki uzupełniając wychowankami. Ta strategia w pełni się sprawdza - Zjednoczeni mają za cel zajęcie miejsca w środku tabeli, a 11. miejsce dało w Rychwale spokojną zimę. Zjednoczeni są najmłodszą drużyną w lidze i choć strzelili najmniej bramek ze wszystkich drużyn (ex aequo z Błękitnymi Mąkolno), to jednak nie należy w nich upatrywać kandydatów do spadku.

12. miejsce zajmuje Polonia Golina, która ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. W trudniejszej sytuacji jest Płomień Nekla, który wiosną będzie walczył o utrzymanie i każde zwycięstwo będzie dla Neklan niezwykle cenne.

Trzy ostatnie drużyny w tabeli zgromadziły po 12. punktów. Są to Błękitni Mąkolno, Strażak Licheń Stary oraz Polonus Kazimierz Biskupi. Warto zaznaczyć, iż Strażak to aktualny mistrz Naszej okręgówki, zatem kibice tej drużyny w krótkim czasie odczuli skrajnie różne emocje związane z występami Strażaka.

Najwięcej bramek zdobyli gracze Tura - 49. Również i ta drużyna straciła najmniej bramek - zaledwie 5. W bramce Tura stoi Dariusz Brzostowski - piłkarz z ekstraklasową przeszłością, zatem wiosną podobny wynik nikogo nie będzie dziwił. Najmniej goli strzelili Błętkitni Mąkolno i Zjednoczeni Rychwał - po 15. Ostatni w tabeli Polonus Kazimierz Biskupi stracił najwięcej bramek - aż 39.

W tej chwili drużyny Naszej klasy okręgowej rozegrały już pierwsze sparingi. Za nieco ponad miesiąc rozpocznie się liga - mistrzowi życzymy przede wszystkim szansy występów w IV lidze, a wszystkim zawodnikom - braku kontuzji i radości z gry.